Jeśli zastanawialiście się kiedyś czy istnieje raj na ziemi, to informuje, że owszem, istnieje i znajduje się właśnie w Tajlandii!

Wczoraj skorzystaliśmy z wycieczki na 3 wyspy.
Na początku, po 45 minutach rejsu szybka łodzią znaleźliśmy się na fenomenalnej , piaszczystej plaży wyspy bambusowej, gdzie mieliśmy godzinę czasu by zapomnieć o wczesnym wstaniu oraz troskach i całkowicie oddać się urokom wyspy.

Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzenie z łodzi jaskini wikingów, gdzie znajduje się malowidło statków wikingów. Stamtąd trafiliśmy na przepiękną lagunę, woda była całkowicie turkusowa. Widok zapierający dech. Szkoda, że mieliśmy zbyt mało czasu i nie mogliśmy ponurkować. Następnie, ze względu na zatłoczoną plaże, tylko z oddali podziwialiśmy plaże Maya Bay, na której to kręcony był film z Leonardo di Caprio “the beach”.

Po małym morskim zwiedzaniu udaliśmy się na wyspę Phi Phi Don, gdzie skonsumowaliśmy przepyszny tajski obiad i mieliśmy ok 2h relaksującego plażowania.

Kolejnym etapem było coś, co najbardziej nam się podobało – półgodzinne nurkowanie w pobliżu plaży małp. Zważając, że zostaliśmy ostrzeżeni o dużej liczbie jeżowców postanowiliśmy nie płynąć do małpek, a popatrzeć na cuda kryjące się pod wodą. Jedna rybka nie wyrobiła i uderzyła mnie w okulary do nurkowania, a inne łaskotały Pawła – takie zabawne. 😉

Myśleliśmy, że to już koniec doświadczania morskiej fauny i flory, gdy okazało się, że płyniemy w kolejne miejsce, gdzie bedzięmy mogli ponurkować. Byliśmy wniebowzięci.
Musze dodać, że podczas wycieczki nie spadła ani kropla deszczu, podczas, gdy w Ao Nang nieco padało.

Wieczorem udaliśmy się standardowo na małe co nieco. Udało nam się załapać na śliczny zachód słońca.

Wracając napotkaliśmy kolorowo ubrane “Panie” zachęcająca do robienia z nimi zdjęć i zapraszające na występ kabaretowy. Na szczęście oglądaliśmy w Polsce programy informujące o takich osobach.
Jak myślicie – to kobieta czy mężczyzna?

To generalnie mężczyzna, który przeszedł szereg operacji plastycznych, w tym implanty piersi, by wyglądać jak kobieta. W Tajlandii nazywani się Ladyboy’ami, a zmiana płci jest całkiem powszechna i legalna. Nigdy tego nie zrozumiem, choć doświadczenie ciekawe.

K.